Reklama:
Salon kosmetyczny Opole usuwanie zmarszczek opole koktajle do mezoterapii Szukasz dla suchej skóry i cery kremu nawilżającego? Sprawdź kwas hialuronowy dermologic. Jeśli masz suchą skórę wypróbuj krem do twarzy z kwasem hialuronowym. Nie ma nic lepszego dla nawilżenia Twojej skóry.
spływy kajakowe Mała Panew opolskie | kajaki Mała Panew
Cierpisz na brak włosów, przerzedzone włosy na głowie. Skorzystaj ze sposobu na włosy: mikropigmentacja skóry głowy Odwiedź miejsce, w którym znajdziesz rozwiązanie na problemy skóry głowy i włosów. mikropigmentacja głowy Klinika Włosa- to miejsce, gdzie twoje włosy odżyją. |
Aktualności
- Wkładajmy więcej energii w OZE
- Odpadowa konferencja - online!
- Teatr z odpadów
- Śmieci w lesie
- Odpady do spalarni
- Wraki po europejsku
- Forum "Dobre praktyki w gospodarce odpadami"
- Konferencja podsumowująca projekt "EKON-u"
- Rozstrzygnięcie konkursu edukacyjnego dla szkół!
- Polska w obliczu pozwów KE
- Za śmieci do więzienia?
- Apel ekoobywatela
Ankieta
Co, według Ciebie, oznacza pojęcie *zrównoważony rozwój*?1213 odpowiedzi na pytanie
pozostałe ankiety
pozostałe ankiety
Chcą zmienić bezużyteczne odpady w użyteczną energię
14 stycznia 2010
Śmieci, które wyrzucamy do kosza, już niedługo będą mogły zmienić się w energię, którą np. ogrzejemy mieszkania. A to dzięki naukowcom z Politechniki Lubelskiej, którzy pracują nad użyciem odpadów komunalnych w produkcji biogazu.
Ogólna idea polega na tzw. współfermentacji, czyli mieszaniu, w odpowiednich proporcjach, osadów ściekowych z odpadami organicznymi. - Przede wszystkim szukamy rozwiązań praktycznych. Znamy już pewne rodzaje frakcji organicznej, która zwiększa produkcję biogazu, ale są to odpadki wykorzystywane np. przez rolników jako nawóz. My z kolei skupiamy się na takich, z którymi nie da się nic konkretnego zrobić. Przez ostatnie dwa lata badaliśmy trzy rodzaje takich komponentów i wykorzystanie jednego z nich jest bardzo obiecujące - tłumaczy dr Agnieszka Montusiewicz z Wydziału Ochrony Środowiska PL.
Obecnie odpady komunalne zawierające substancje organiczne są deponowane na składowiskach i z czasem ulegają rozkładowi, któremu towarzyszy niekontrolowana emisja metanu do atmosfery. Segregowanie i kierowanie takich odpadów do współfermentacji z osadami ściekowymi pozwoli kontrolować tę emisję, a także umożliwi pozyskanie większych ilości metanu i w konsekwencji - energii. Oczyszczalnie ścieków mogłyby wtedy wykorzystać ją do własnej działalności, a nadwyżkę sprzedawać np. osiedlom mieszkaniowym. Rozwiązany byłby też problem kosztownej utylizacji niektórych odpadów komunalnych, środowisko naturalne stałoby się mniej zanieczyszczone. Naukowcy pracują też nad metodami ograniczenia emisji dwutlenku węgla w procesie fermentacji. Ale jak sami stwierdzają, to kwestia dalszej przyszłości
Sama idea współfermentacji nie jest nowa. W Polsce prace w tym zakresie prowadzi m.in. Politechnika Łódzka, w niektórych częściach Niemiec jest ona już z powodzeniem stosowana. - Jednak zagraniczne pomysły są już opatentowane i zamiast płacić duże pieniądze za obcą technologię postanowiliśmy stworzyć własną. Zwłaszcza że w Polsce wiele badań jest prowadzonych, ale bardzo mało zostaje wdrożonych. Nasz pomysł będzie mógł być z powodzeniem stosowany w praktyce - zaznacza dr Agnieszka Montusiewicz.
Zespół naukowy z Politechniki zapewnia, że w ciągu dwóch miesięcy rozpocznie starania o opatentowanie swojego pomysłu.
Obecnie odpady komunalne zawierające substancje organiczne są deponowane na składowiskach i z czasem ulegają rozkładowi, któremu towarzyszy niekontrolowana emisja metanu do atmosfery. Segregowanie i kierowanie takich odpadów do współfermentacji z osadami ściekowymi pozwoli kontrolować tę emisję, a także umożliwi pozyskanie większych ilości metanu i w konsekwencji - energii. Oczyszczalnie ścieków mogłyby wtedy wykorzystać ją do własnej działalności, a nadwyżkę sprzedawać np. osiedlom mieszkaniowym. Rozwiązany byłby też problem kosztownej utylizacji niektórych odpadów komunalnych, środowisko naturalne stałoby się mniej zanieczyszczone. Naukowcy pracują też nad metodami ograniczenia emisji dwutlenku węgla w procesie fermentacji. Ale jak sami stwierdzają, to kwestia dalszej przyszłości
Sama idea współfermentacji nie jest nowa. W Polsce prace w tym zakresie prowadzi m.in. Politechnika Łódzka, w niektórych częściach Niemiec jest ona już z powodzeniem stosowana. - Jednak zagraniczne pomysły są już opatentowane i zamiast płacić duże pieniądze za obcą technologię postanowiliśmy stworzyć własną. Zwłaszcza że w Polsce wiele badań jest prowadzonych, ale bardzo mało zostaje wdrożonych. Nasz pomysł będzie mógł być z powodzeniem stosowany w praktyce - zaznacza dr Agnieszka Montusiewicz.
Zespół naukowy z Politechniki zapewnia, że w ciągu dwóch miesięcy rozpocznie starania o opatentowanie swojego pomysłu.
źródło: Kurier Lubelski