Reklama:
Salon kosmetyczny Opole usuwanie zmarszczek opole koktajle do mezoterapii Szukasz dla suchej skóry i cery kremu nawilżającego? Sprawdź kwas hialuronowy dermologic. Jeśli masz suchą skórę wypróbuj krem do twarzy z kwasem hialuronowym. Nie ma nic lepszego dla nawilżenia Twojej skóry.
spływy kajakowe Mała Panew opolskie | kajaki Mała Panew
Cierpisz na brak włosów, przerzedzone włosy na głowie. Skorzystaj ze sposobu na włosy: mikropigmentacja skóry głowy Odwiedź miejsce, w którym znajdziesz rozwiązanie na problemy skóry głowy i włosów. mikropigmentacja głowy Klinika Włosa- to miejsce, gdzie twoje włosy odżyją. |
Aktualności
- Wkładajmy więcej energii w OZE
- Odpadowa konferencja - online!
- Teatr z odpadów
- Śmieci w lesie
- Odpady do spalarni
- Wraki po europejsku
- Forum "Dobre praktyki w gospodarce odpadami"
- Konferencja podsumowująca projekt "EKON-u"
- Rozstrzygnięcie konkursu edukacyjnego dla szkół!
- Polska w obliczu pozwów KE
- Za śmieci do więzienia?
- Apel ekoobywatela
Ankieta
Co, według Ciebie, oznacza pojęcie *zrównoważony rozwój*?pozostałe ankiety
Kryzys bije w złom i makulaturę
Punkty skupu złomu i makulatury stanęły na skraju bankructwa. - Ceny są tak niskie, że nie opłaca się już zbierać gazet, książek i puszek po piwie - mówią właściciele punktów.
- Przetrwaliśmy upadek komunizmu i lata 90. Bywało różnie, ale takiego kryzysu jeszcze nie mieliśmy. Ludziom przestało się opłacać sortować papier. We wrześniu przynieśli do nas 70 ton tego surowca. W styczniu tylko 20 ton. Od dwóch miesięcy mamy straty. Grozi nam plajta - mówi Alicja Bar, która od 1986 r. prowadzi punkt zbioru makulatury przy ul. Olbrachta.
Jeszcze w październiku ub.r. w stolicy za kilogram makulatury można było dostać 25 gr, dziś - tylko 10 gr.
Kilogram miedzi pod koniec ub.r. kosztował 15 zł, teraz - 8,5 zł, za kilogram aluminium, np. puszek po piwie, można było dostać nawet 4 zł, teraz - 1,7 zł, za kilogram złomu stalowego - 90 gr, teraz już tylko 15 gr.
- Dla mnie to katastrofa. Z każdym dniem mam coraz mniej klientów. Myślałem o zamknięciu interesu, ale nie mam pomysłu, co robić dalej. Gram na przetrwanie - tłumaczy Grzegorz Struzik, który prowadzi skup złomu i makulatury przy ul. Krępowieckiego.
Papieru nie chcą w Chinach, stali - na Ukrainie
Złom to cenny surowiec dla hut. Z tego materiału produkowane są np. części do silników samochodowych. Ale huty dotknął kryzys. - Kupujemy mniej złomu, bo zmniejszył się popyt na stal w motoryzacji i budownictwie. Na początku roku zazwyczaj jest słabszy czas, ale teraz jest zdecydowanie gorzej niż w poprzednich latach - wyjaśnia Ewa Karpińska, rzeczniczka Huty ArcelorMittal Warszawa.
- Załamał się rynek chiński, gdzie trafiał nasz papier. Na Ukrainie, do której eksportowaliśmy stal, zamykane są zakłady. A nasze rodzime zakłady nie są w stanie przerobić złomu i makulatury. To brutalne prawa rynku - wyjaśnia Elżbieta Strucka, rzeczniczka ministra środowiska.
Apeluje, by warszawiacy nie rezygnowali z segregowania gazet czy puszek po piwie. - Wcześniej czy później kryzys się skończy - mówi. I dodaje: - Widzimy problem. Ministerstwo Środowiska pracuje nad programem, który może spowodować, by sprzedaż papieru i złomu się znów opłacała.
Zbieraniem już nie dorobią
Spadek cen za makulaturę i metale to dramat dla bezdomnych nazywanych dreptakami. Sprzedaż pustych puszek po piwie czy wyciągniętych ze śmietnika starych książek i gazet to często jedyne ich źródło dochodu. W ten sposób dorabiają też ubodzy emeryci.
Pan Krzysztof przez 20 lat był zegarmistrzem. Cztery lata temu zbankrutował. Najczęściej nocuje na działkach. Żyje ze zbieractwa. - Jeszcze w zeszłym roku dziennie mogłem wyciągnąć nawet 40 zł. Radziłem sobie, żyłem, jak chciałem. Teraz mam ledwie 10 zł. I naprawdę jest ciężko. Nie wiem, co dalej, nie chcę przymierać głodem - żali się.
- 40 groszy za całą reklamówkę gazet? Chyba już nie będę tego robić - mówi szczupła staruszka, która przyszła do pawilonu przy ul. Olbrachta.